Święta wielkanocne zbliżają się wielkimi krokami, a czy pamiętacie o pięknej tradycji, jaką jest malowanie pisanek? Poznajcie historię tego zwyczaju i przygotujcie jajka!
Historia malowania jajek
W kulturze chrześcijańskiej jajko jest symbolem życia, to prawda. Ale malowania pisanek nie wymyślili chrześcijanie – stało się elementem Wielkanocy dopiero w trakcie chrystianizacji. Jak zatem wyglądały początki znanej nam dzisiaj tradycji? Najstarsze pisanki odkryto na terenach Mezopotamii. Zwyczaj był także obecny w Cesarstwie Rzymskim czy w Egipcie. Jednak trudno powiedzieć, kto był pierwszy i dlaczego. Na pewno ta tradycja była już obecna na terenie Polski pod koniec X wieku – archeolodzy znaleźli pozostałości pisanek w trakcie wykopalisk na opolskiej wyspie Ostrówek.
W dawnych czasach pisanki tworzyły wyłącznie kobiety. Cały proces odbywał się w Wielki Piątek. Pisanki były wręczane w formie prezentu osobie, która podobała się jej właścicielowi (czyżby tak wyglądały pierwsze walentynki?). Innym praktycznym zastosowaniem pisanek był „wykup” w Lany Poniedziałek. Dziewczęta dawały chłopcom po malowanym jajku, aby ci nie oblewali ich wodą.
Pisanki, kraszanki, drapanki…
Choć ogólnie każde malowane jajko jest nazywane pisanką, to technika wykonania determinuje nazwę ozdoby. Możemy wyróżnić kilka z nich. Najpopularniejszą jest już wspomniana pisanka, która powstaje w wyniku rysowania (pisania) woskiem po skorupce, a następnie zanurzania w barwniku. Kraszanki to jajka gotowane w naturalnym barwniku, np. w soku z buraka (kolor czerwony), łupinach cebuli (kolor brązowy) czy w płatkach bławatka (kolor niebieski). Drapanki, jak sama nazwa sugeruje, powstają w wyniku drapania ostrym narzędziem po barwionej skorupce.
Innymi mniej znanymi rodzajami pisanek są ażurki, czyli skorupki z wyciętymi wzorami, naklejanki, czyli jajka z naklejanymi nitkami, tkaninami, płatkami kwiatów oraz nalepianki, jajka dekorowane papierowymi wycinkami.
Sztuka malowania jajek
Dzisiaj malowanie jajek to już nie tylko świetna zabawa i sposób na rodzinne spędzenie popołudnia. Coraz częściej można natknąć się na pisanki jako małe dzieła sztuki. Można je znaleźć szczególnie na kiermaszach wielkanocnych, na których lokalni artyści sprzedają swoje prace. To sprytne rozwiązanie dla osób, które przed świętami nie znajdą chwili na ich stworzenie.
Jednak w czasach, gdy wszyscy gdzieś pędzą, dobrze je na moment zwolnić i podtrzymywać zwyczaj malowania pisanek wspólnie z najmłodszymi. Tak piękną tradycję warto przekazać przyszłym pokoleniom.